OGRÓD UCZUĆ
Twórczość poetycka Janusza Cygana wyrasta z cierpienia, ale jego wiersze pokazują heroiczną postawę człowieka, który mimo inwalidztwa i związanych z nim ograniczeń, nie utracił nadziei. Nie poddał się zniechęceniu i depresji, ale wszystkimi zmysłami chłonie świat przyrody, zachwyca się jego pięknem i stara się oddać je w swojej twórczości poetyckiej. Te światy, własnych przeżyć, doznań przyrody, w przedziwny sposób się splatają się w jego wierszach, dlatego poeta ma pełne prawo napisać w utworze „do weny”: „poezji przygarbioną łodygą – jestem”. Ten piękny wers dobrze oddaje charakter jego twórczości.
Utożsamia się w nim z poezją i przyrodą oraz oddaje stan swojego ducha: jako człowieka doświadczonego, który wiele przeżył i przemyślał, a mimo to nie poddaje się duchowo. Zresztą takich porównań poety do roślin znajdziemy w tym zbiorku więcej. Ot choć by w wierszu zatytułowanym: „ja – słonecznik”:
wzrastam pośród innych -
na sztywnej łodydze
zaglądam niebu w oczy.
Poeta pisze tym wprost w wierszu „zespolony z naturą”
jednoczę się - z drzewa czerpię siłę
wrastam myśli korzeniami
blizn śladami
oznaczam przeszłość - coraz
bardziej odległą (…)
Poeta czerpie siłę, duchową a zarazem fizyczną, z otaczającego świata przyrody. Czuje się częścią świata roślin, który zachwyca swoim pięknem. Chociaż uwięzienie w domu również boli:
do słońca kieruję twarz
to takie trudne - promienie
nie chcą muskać przez
zamkniętą
wspomnień żaluzję (…)
Poeta dokonuje rozrachunku z samym sobą. Przypominając sobie dawne wędrówki w krajobrazie pisze:
szukam kapliczek - przydrożnych
gdzie Chrystus i Maryja
milczą
pod naporem
kolejnych spowiedzi (…)
frasobliwe figurki
nie patrząc widzą
zdają się płakać nade mną
(sam z siebie)
Cóż więc pozostaje? Poeta odwołuje się do poezji i miłości. Do poezji zwraca się w ten sposób
kiedy już przejdę na snów jaśniejszą stronę
wiatr pokryje ślady liśćmi zeschniętymi
myśli się staną słowami dobranymi
a wieczność ukaże kolejną odsłonę
ty poezjo zdejmij z mych wersów zasłonę
niech będą wtedy stronami czytanymi
i choć są strofami przeważnie białymi
wspomnieniem przymocuj pod drzewa koronę (…)
Wiersz ten, pisany w klasycznej formie, porusza wszystkie wrażliwe struny poetyckiej lutni Janusza Cygana. Mamy tu więc przemijanie, zamianę myśli w słowa poetyckie, a także łączność człowieka ze światem przyrody.
O swojej sytuacji fizycznej i losowej, poeta pisze gorzko w wierszu „bez biletu”
dano mi w posiadanie siebie -
zmarnowałem dar losu
nie potrafiłem zadbać (…)
Jednocześnie dusza poety jest nadal harda, kpiarska i buntuje się na swój sposób.
dusza wciąż walczy -
nie chce się ugiąć
patrzy prosto w oczy
z kpiną
na jednym kolanie
zbyt mało pokory - kiedy
upadam
Na szczęście nie opuszcza go nadzieja na miłość. Wydaje się, że poezja jest tym magicznym sposobem, dzięki któremu Janusz Cygan w swojej poezji odzyskuje wiarę w sens życia:
tylko wspomnień wiatr
muska delikatnie kolejną nadzieją
że kiedyś - że być może
ust smak nastąpi
wśród zbliżenia dłoni
(oczekiwań skurcze)
Walka o szczęście trwa w duszy narratora, który stwierdza w wierszu „pod promieniami”:
wciąż się nie poddaję
na nowo wzrastam (…)
próbuję
oddychać tam gdzie
słońce uczuć jest jeszcze
wschodem
Poezja ma magiczną moc, dodaje sił, pozwala ciągle wzrastać duchowo, a także staje się powierniczką uczuć, tajemnych dążeń, niewypowiedzianych pragnień, ważnych dla poety, a dla otoczenia często niezrozumiałych. W wierszu „zbędność” czytamy:
ukrywam myśli - zawsze
samotne
w wersach poezji
Chyba swoją postawę najlepiej oddal sam poeta pisząc w wierszu „uśpienie”, wstrząsającymi słowami:
zostawiam ślady
bez nóg chodzę
Istotnie, kiedy nie można chodzić fizycznie, jest to chodzenie za pomocą poetyckiej wyobraźni oraz słów. A pozostawiane ślady, to są po prostu napisane słowa, układające się w wiersze. Dzięki nieposkromionej wyobraźni oraz dzięki napisanym utworom poetyckim, przebywamy wraz z poetą w czarodziejskim ogrodzie uczuć, gdzie słowa i kwiaty śpiewają hymn o miłości, zarówno uduchowionej, jak i zmysłowej. Wiersze Janusza Cygana to istna feeria obrazów, zapachów kolorów przyrody, gdzie kwiaty mieszają się z pocałunkami kochanków, „w rajskim ogrodzie uczuć” – jak pisze sam poeta w wierszu „zawładnięcie”. W tym bajkowym, surrealistycznym świecie, ogrodzie miłości i piękna, słowa poprzez metafory zamieniają się w kwiaty i pocałunki a ich rosa gasi nocną namiętność. Charakteryzuje ten świat delikatność, czułość uczuć i wyszukana metafora, pachnąca pięknem.
codziennie
modlę się o twoją nagość
zamkniętą w muszli
- pisze poeta w wierszu „napływ”.
I tak właśnie jest, wiersze są metaforami miłości i erotycznego pożądania. Tym żyje cały otaczający nas świat, tęsknotą za zespoleniem w miłosnym akcie. Bzy pachną nadzieją. Z nieba spadają gwiazdy uniesień. Jesteśmy w poetyckiej Arkadii, która nas pochłania. Poruszające to zaiste wiersze o życiu i cierpieniu, ale dające także nadzieję na odrodzenie w miłości. Dopóki jesteśmy wrażliwi na piękno natury, możemy snuć fantastyczne marzenia.
W wierszu „oczekiwanie”, który zamyka cały tomik, poeta zwraca się ze wzruszającą prośbą do kobiety, a może do Poezji słowami:
usiądź przy mnie - tak
blisko jak nigdy jeszcze
pozwól poczuć zapach
jaśminu
bzu
i wiosennej konwalii
(…)
Wiersze Janusza Cygana pozwalają nam właśnie poczuć ten zapach, przenoszą nas w czarowną krainę piękna natury, cieszą i wzruszają. Nie jest to łatwa twórczość, w tym sensie, ze porusza bolesna problemy nieszczęścia, przemijania i braku miłości. Ale pozwala dostrzec nadzieję i uczy, jak zmagać się z losem, zachowując wolę życia i pragnienie miłości.
Okładkę projektował w charakterystyczny dla siebie sposób, znany pisarz, Jan Stępień.
(Cygan Janusz, „Obok”, Kielce 2018)
Zdzisław Antolski